Droga do Mordoru I

Droga do Mordoru I - islandia4x4

Głębokie i nieprzewidywalne brody, szerokie rozlewiska, niekończące się pola lawy, burza piaskowa na pustyni, a na koniec rwąca rzeka z topniejącego lodowca zabierająca nagle drogę i … konieczność zmiany trasy/zawrócenia. – Wystarczająca ilość atrakcji na jeden długi dzień. 120 km przygód i nieziemskiej scenerii. Jesteśmy na innej planecie!

Gdy podążamy z zachodu na wschód i gdy już pokonamy kilka głębokich brodów oraz szerokie i popołudniami dość głębokie rozlewisko, usiądźmy sobie nad przepięknym wodospadem, popatrzmy na lodowiec, odpocznijmy i zastanówmy się, którędy przejechać przez Mordor.

Są dwie opcje pokonania tej trasy: jedna przeznaczona jest dla ciężkich samochodów terenowych – poprowadzona przez magiczne pola lawy („Droga do Mordoru II”).

Jest też druga opcja „only suitable for large modified jeeps on minimum 35’’ tires. The route is over very rocky terrain and crosses braided riverplains and rivers which can be deep and at time impassable“. - głosi szyld.

 

Co roku na tym trudniejszym odcinku zniszczeniu ulega kilka wehikułów. Kilka dni przed pokonaniem przez nas tego trudnego traktu w głębokim i rwącym rozlewisku utonął Nissan Patrol, a kierowcy z Łotwy udało się z niego w ostatniej chwili wynieść 10-letnią córeczkę.

Jedziemy powoli, z prędkością 15 km/h przez liczne pola lawy, po bardzo ostrych kamieniach i ogromnych głazach. Podczas brzydkiej pogody i mgły łatwo zgubić trakt, którym mało kto się porusza. Na koniec, tuż przed Mordorem jest ogromne rozlewisko, które trudno pokonać. Można je ominąć wracając przez piaszczysty płaskowyż ok. 2 km i skręcając w prawo na trakt prowadzący wzgórzami.

Przed samym Mordorem mamy do pokonania jeszcze jedno potężne rozlewisko oraz pustynię. Co to był za dzień!

Prostsza, północna wersja Drogi do Mordoru. Absolutnie nie jest mniej spektakularna. Jest inna. Warto przejechać obydwa trakty – o ile dysponujesz większym i przygotowanym odpowiednio pojazdem oraz przede wszystkim jeżeli masz doświadczenie i nie jedziesz sam.

Jadąc natomiast z zachodu na wschód, można skręcić w lewo w widowiskową „Drogę do Piekieł” i dojechać nią w samotności w zadziwiającej scenerii do zielonego jeziora.

Droga do Mordoru I - islandia4x4
Droga do Mordoru I - islandia4x4
Droga do Mordoru I - islandia4x4
Droga do Mordoru I - islandia4x4