Legendarna, historyczna trasa przez środek wyspy. W przeciwieństwie do nudnej i szarej oraz szerokiej publicznej drogi „Bez paliwa” jedziemy powoli po wyboistym trakcie. Kilka dość głębokich brodów z ogromnymi głazami w nurcie. Przecinamy zielone doliny, w których kiedyś pasły się konie podczas długiego marszu z południa na północ.
Prawdziwym rarytasem jest widowiskowy przejazd przez głęboki i wyboisty bród położony tuż nad malowniczym wodospadem. Czas na photo session, face-time, selfie-time!
Jedziemy z uwagą na wyjątkowo ostre kamienie. Czasem musimy szukać traktu, który w niektórych miejscach znika. Nie rekomendujemy tego traktu dla mniejszych pojazdów.