Kilka metrów od miejsca, gdzie można zaparkować samochód, bije z ziemi gorące źródło. Kilkadziesiąt metrów dalej mały strumyk opada ze skały do niecki zbudowanej z kamieni na brzegu rzeki. Na tych kilkudziesięciu metrach woda zdąży się schłodzić z niemalże 100°C do idealnych 38°C. Co za wieczór! A po smacznie przespanej nocy… pobudka o poranku i trzygodzinna medytacja w gorącej sadzawce.